Puchar Równicy

Jest takie miejsce na kolarskiej - amatorskiej - mapie naszego kraju, gdzie corocznie, w połowie maja, to kolarze stają się najważniejsi. Szosy są zamykane, a kibice zaciekle dopingują śmiałków, którzy chcą się zmierzyć z pokonaniem słynnej Równicy oraz kilkukrotnym przejechaniem trudnej rundy po Ustroniu.
Mowa oczywiście o Pucharze Równicy z cyklu Road Maraton Dobre Sklepy Rowerowe.

Tradycyjne podium

Czy jest to wyścig łatwy - raczej nie, czy pogoda zazwyczaj jest łaskawa - ciężko powiedzieć, czy jest świetna wyścigowa atmosfera i świetni ludzie - zdecydowanie tak !

Jeśli więc oglądałeś etap Tour de Pologne z metą na Równicy, gdzie atakował Daniel Martin zgarniając etap oraz wygrywając dzięki temu cały wyścig, i chciałbyś tak jak on wjechać tu jako pierwszy, zostawiając za sobą barwny peleton, musisz przyjechać do Ustronia 16 maja, stanąć na starcie i po prostu walczyć do upadłego.

Jedziemy

Ale uważaj, góra pomimo iż nie jest bardzo duża, to jednak czyha tam na Ciebie zdradliwa kostka brukowa wybijająca skutecznie z rytmu, która dodaje tylko kolorytu i oryginalności tej imprezie.

Żeby tego było mało, organizator w tym roku przygotował coś specjalnego, dla wszystkich dla których jedno zaliczenie Równicy to mało, przygotował czasówkę górską typu uphill dzień po wyścigu - 17.05. Tu już nie mierzysz się w bezpośredniej walce z innymi zawodnikami, tu jedziesz ile sił w nogach aby na koniec porównać sobie czas.

Po starcie

Jeśli więc jeszcze nie masz planów na weekend 16-17 maja, a lubisz fajne imprezy kolarskie dla amatorów, musisz przyjechać do Ustronia. Natomiast jeśli już jakieś plany masz, to pora je zmienić ;)

Ja tam będę - do zobaczenia :)

Wszelkie szczegóły dostępne tradycyjnie na stronie organizatora.

4 komentarze:

  1. W tym roku będę, chociaż czuję mały stres związany z podjazdami, kostka i niepewną pogodą na sobotę. Oby tylko nie padało bo może być niebezpiecznie. Do zobaczenia w Ustroniu!

    OdpowiedzUsuń
  2. To już ten weekend. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń