Na czysto

Zapewne nie raz mieliście na trasie jakiś defekt. Już nieistotne czy to była złapana guma, czy może zleciał łańcuch albo coś stało się z przerzutką. Niezależnie co to było, musieliście się zatrzymać i szybko własnoręcznie "naprawić" usterkę. Wiąże się to oczywiście z całkowitym pobrudzeniem dłoni, a co za tym idzie często również rękawiczek i reszty ciuchów, bo wystarczy sięgnąc do kieszonki rękoma uwalonymi smarem i gotowe.


Niestety napęd rowerowy, niezależnie jakich smarów byśmy nie używali, w trasie sterylny nie będzie i zawsze się trochę pobrudzimy. W domu przy czynnościach serwisowych to żaden problem, bo można szybko umyć dłonie. Natomiast na trasie mamy kłopot...

Wczoraj właśnie złapałem gumę w tylnym kole i musiałem na szosie gdzieś w środku lasu bawić się w wymianę dętki, wystarczyła chwila żeby moje dłonie wyglądały jak u kominiarza (na całe szczęście przezornie zdjąłem moje białe rękawiczki).

I jak już wsiadłem z powrotem na rower i pojechałem dalej, zacząłem sobie tradycyjnie rozmyślać patrząc na moje brudne ręce ;) No i wymyśliłem chyba dobry patent - rękawiczki przezroczyste ze stacji benzynowej. Chodzi mi o te foliowe rękawiczki jednorazowe które wiszą na każdej dobrej stacji przy dystrybutorach, od dziś wożę ze sobą jedną taką parę. Nie zajmuje to w ogóle miejsca, waży ułamkowe części grama, a na trasie pozwoli zachować czyste ręce w przypadku defektu.
Przezroczyste jednorazowe rękawiczki (fot. www.plast.eu)
Tak więc, jeśli również Tobie zależy na czystości (jak masz białe ciuchy to zdecydowanie powinno), weź przy najbliższej wizycie na stacji benzynowej bezpłatne foliowe rękawiczki i schowaj je tam, gdzie trzymasz dętkę !

3 komentarze:

  1. Grzesiek Fiedor21 maja 2014 19:18

    Ja używam rękawiczek lekarskich. Zapewniają większą precyzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, mi ten patent pokazał kiedyś jeden ultrakolarz nad poznańską Malta, darując właśnie parę rękawiczek jednorazowych. Prosty, a naprawdę dobry pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lekarskie, albo są dostępne w sklepach BHP rękawiczki RNITRIO - przynajmniej takie są w sklepie w, którym ja kupuję. Rozchodzi się o to żeby były odporne na rozpuszczalniki. Używam ich do serwisowania roweru w domu a przy okazji zabieram również w drogę - bo mycie rąk myciem, a syf i tak zostaje.

    OdpowiedzUsuń