Co z tą szosą

Ubiegły rok dla polskiego kolarstwa szosowego był magiczny i bezprecedensowy, tu chyba każdy się ze mną zgodzi. Wyczyny Rafała Majki na Tour de France i Tour de Pologne, tytuł Mistrza Świata dla Michała Kwiatkowskiego i popis Przemka Niemca na Vuelta Espana na długo wszystkim pozostaną w pamięci.

etixx-quickstep.com
Długo zastanawiałem się, jak to wszystko wpłynie na postrzeganie szosy w naszym pięknym kraju, co jak co, ale każdy się chyba ze mną zgodzi, że ten sport w głowach przysłowiowego „Kowalskiego” po prostu nie istniał. Jeśli ktoś taki oglądał kolarstwo w TV to w zasadzie tylko wybrane etapy TdF i tylko po to żeby posłuchać opowieści duetu Wyrzykowskiego i Jarońskiego, kwestia sportowa była tylko tłem.

W gazetach i najpopularniejszych telewizyjnych serwisach sportowych kolarstwa nie było wcale, ciężko było też znaleźć dziennikarza, który po prostu znałby się na tym sporcie. Dlatego często można było przeczytać zdawkowe informacje, że na etapie TdF jakiś Polak zajął 123 miejsce bez podania informacji, że na mecie zameldował się cały peleton.
Generalnie była lipa i gdyby nie specjalistyczne strony www, fora itp. to nawet nie mielibyśmy z kim sensownie pogadać o naszej pięknej pasji.


W momencie, gdy skończył się sezon 2014 długo myślałem czy jest szansa na zmianę, w końcu chyba lepszej okazji być nie mogło. Nie liczyłem na taką atmosferę wokół naszej ukochanej dyscypliny jaką można zaobserwować we Włoszech lub Hiszpanii ale miałem cichą nadzieję, że po prostu będzie lepiej.

Mamy już nowy sezon i nowe rozdanie, muszę przyznać że jestem w szoku... pozytywnym szoku !
Abstrahując już od tego, że nasi kolarze cały czas dają nam sporo okazji do radości, a mamy dopiero luty, to co można zaobserwować wokół kolarstwa w Polsce przerosło moje oczekiwania.

fot. naszosie.pl
Najpierw świetna informacja o planach rozwoju ekipy CCC, podpisanych w tej grupie kontraktach z mocnymi nazwiskami i wisienka na torcie, czyli udział tej ekipy w Giro Italia i La Primavera, z Sylwkiem Szmydem w roli lidera.

Kolejna informacja, która mnie totalnie zaskoczyła to sponsorowanie ekipy Active Jet przez koncern Orlen. Kolarstwo w Polsce od zawsze miało kłopot z pozyskiwaniem dużych sponsorów, którzy mogliby przenieść nas na wyższy poziom, a Orlen wpisuje się tu doskonale – czapki z głów dla Pana Piotra Bielińskiego.
fot. s4.reutersmedia.net
Popatrzmy dalej, jeśli w Polsce kolarstwo było popularne to zdecydowanie bardziej odmiana MTB, ilość imprez w amatorskim kalendarzu oraz spore rzesze uczestników są tego najlepszym dowodem. I co się zmienia w tym roku ? Najwięksi gracze w kwestii organizacji imprez MTB jak jeden mąż dodają w swoich kalendarzach wyścigi szosowe... Lang, Bike Maraton i Mazovia od tego roku nie będą kojarzyć się wyłącznie ze sceną górskiej odmiany kolarstwa.

Kolejny znak, że dzieje się dobrze to postrzeganie mojej pasji przez znajomych „nierowerowych”, już nie jestem „freakiem” który ciągle jeździ na rowerze i nie wiadomo w jakim celu goli nogi. Teraz robię to co Majka i Kwiatek, więc w zasadzie nie ma w tym nic dziwnego ;)

fot. naszosie.pl
Wróćmy do środków masowego przekazu, ostatnio oglądałem wiadomości sportowe na TVP i po prostu wbiło mnie w fotel... Zamiast jak zwykle słuchać o tym, że Lewandowskiego trochę boli noga i dlatego nie strzela bramek dla reprezentacji, zobaczyłem trzy krótkie reportaże o kolarstwie, najpierw wzmianka o Tour Of Oman, potem relacja z jazdy CCC w Andaluzji i na deser relacja z wyczynów Kwiatka w Volta Algarve. Mało tego, to były całkiem sensownie podane informacje, czyli również dziennikarze jakby bardziej przeszkoleni i kompetentni.
Od tego roku na naszym rynku wydawniczym powstanie zupełnie nowy tytuł, w całości poświęcony szosowej odmianie kolarstwa, trzymam kciuki za "Szosę" i już nie mogę doczekać się pierwszego numeru.


Jak to mówią, chwilo trwaj ! Mam nadzieję że tak już zostanie, a patrząc na ostatnie wyniki Bodnara, Majki, Kwiatka, Paterskiego i Szmyda utwierdzam się w przekonaniu, że inaczej być nie może. Chyba zaczęła się moda na kolarstwo.

Kolejny krok to po prostu więcej kolarzy amatorów mijanych podczas treningów na naszych szosach  czego sobie i Wam serdecznie życzę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz