Zrób sobie przegląd ;)

Każdy mechanik zgodzi się ze stwierdzeniem, że silnik, nawet ten najlepszej jakości, aby dobrze funkcjonował, musi być zadbany. W tym wypadku zadbany to taki, który przechodzi okresowe, kompleksowe przeglądy.
W przeciwnym razie, nagle, bez żadnego ostrzeżenia, możemy zostać bardzo negatywnie zaskoczeni, gdy nagle coś zacznie działać nieprawidłowo i będziemy w przysłowiowej "czarnej D".

źródło: http://www.aboutmyarea.co.uk
Nie bez powodu piszę dziś o silnikach, cały wpis ma być w zasadzie o naszym zdrowiu ale porównanie jest jak najbardziej na miejscu. Bo jeśli traktować nasz organizm jak dobry silnik wysokoprężny, który przez większą część roku pracuje na pełnych obrotach i często na maksymalnych obciążeniach, to bez właściwych badań okresowych również możemy nagle zostać bardzo negatywnie zaskoczeni.

Trzeba się badać, trzeba sprawdzać stan naszego zdrowia nawet jeśli uważamy, że wszystko jest w porządku. Pewne sprawy są niewykrywalne przez bardzo długi okres czasu, a jak już dają jakieś objawy to leczenie jest znacznie dłuższe niż gdybyśmy wykryli to w początkowej fazie.

Celowo piszę o tym teraz, w sezonie nie ma za bardzo na nic czasu, praca, rodzina, treningi i sen skutecznie zapełniają nam pełną, 24-godzinną, dobę. Teraz, już po roztrenowaniu, warto zrobić sobie całkowitą przerwę od rowerowych aktywności, dwa tygodnie spokojnie wystarczą. Będzie to idealny czas, żeby pozałatwiać zaległe sprawy i odwiedzić kilku specjalistów.
źródło: http://jabsom.hawaii.edu
Oczywiście zakres ewentualnych badań będzie mocno zależny od zasobności naszego portfela, ale jak podejdziemy sprytnie do tematu, możemy załatwić to tak, aby nasz budżet bardzo nie ucierpiał ;)

To może wymienię teraz po kolei, co warto sprawdzić i kogo odwiedzić...

1. Lekarz rodzinny

Przede wszystkim powinniśmy zacząć od lekarza rodzinnego, który po krótkim wywiadzie powinien dać nam potrzebne skierowania. Badania krwi bez sensu robić za własną kasę, ich większą część zrobimy na NFZ po otrzymaniu skierowania. Lekarz rodzinny powinien też od razu zrobić nam EKG żeby zobaczyć jak się ma nasze serce (z góry mówię, że u sportowców wyniki EKG, dla niezorientowanego lekarza będą podejrzane)...
Do tego klasyczne pomiary antropometryczne, czyli waga, wzrost i ciśnienie krwi.
Lekarz pierwszego kontaktu może nam również dać skierowania do specjalistów ale tutaj zazwyczaj kolejki są tak duże, że czasem lepiej potraktować to jako małą inwestycję i pójść na wizyty prywatne.

2. Badania krwi

Po wizycie u rodzinnego trzeba koniecznie zrobić badania krwi, to w zasadzie podstawa i powinniśmy to robić co 3-6 miesięcy (przynajmniej morfologię).

źródło: http://static.guim.co.uk
Co warto sprawdzić:

- Morfologia (jak wcześniej wspomniałem to podstawa, badanie oznaczy nam przede wszystkim zawartość leukocytów, erytrocytów wraz z hemoglobiną i hematokrytem oraz płytki krwi, na wydruku będziemy mieli od razu zaznaczone wszelkie odstępstwa od normy)
- OB (Odczyn Bieleckiego), który jest szybkim sposobem na wykrycie ewentualnych zmian nowotworowych
- TSH (hormon tyreotropowy), który pokazuje nam nasilenie produkcji i wydzielania hormonów tarczycy, które są niezwykle ważne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu
- Lipidrogram, który oznaczy nam frakcje lipidowe w osoczu krwi żylnej, cholesterol (HDL, LDL) oraz stężenie trójglicerydów
- Żelazo, Magnez, Potas, Sód oraz Wapń (warto sprawdzić jaka jest zawartość w organizmie i na tej podstawie zmodyfikować później dietę, ostre niedobory powyższych potrafią skutkować poważnymi chorobami)
- Glukoza, czyli badanie które pokaże nam poziom cukru, a jak ważna jest profilaktyka cukrzycy chyba pisać nie muszę
- IgE / IgG całkowite, które pozwoli zobaczyć, czy nie mamy problemów natury alergicznej

Warto dodać, że badania krwi powinniśmy robić na czczo, właśnie w okresie regeneracyjnym, w dodatku nie powinniśmy mieć aktualnie żadnej infekcji.

3. Badania moczu

Tutaj po prostu podstawowe badanie moczu, które też wychwyci nam szybko wszelkie nieprawidłowości.

4. Kardiolog

Jeśli traktujemy nasz organizm jak silnik, to nasze serce będzie główną pompą i wszelkie niekorzystne zmiany tego organu odbiją się na całym organizmie.
Tak jak wcześniej pisałem, EKG powinien nam zrobić lekarz rodzinny i tu mogą wyjść dziwne rzeczy. Sam tak miałem, wyniki były dziwne i dostałem skierowanie do kardiologa, który po badaniu stwierdził, że są to zmiany normalne dla sportowców ;)
Obowiązkowo jak już będziemy u kardiologa warto zrobić echo serca, czyli nic innego jak USG mięśnia sercowego. Tutaj lekarz pojeździ po naszej piersi urządzeniem posmarowanym specjalnym żelem i zrobi wydruk na którym nic nie zobaczymy :)


Generalnie jak wszystko jest w porządku ze zdrowiem i EKG nie wykazuje nic niebezpiecznego, echo serca może być zrobione spokojnie np. co dwa lata.
A badanie jest ważne, bo w szybki i prosty sposób pokazuje budowę naszego serca i wszelkie jego niedociągnięcia oraz wady. Niestety może być tak, że po wynikach tego badania, kardiolog powie nam wprost, że dalsze trenowanie kolarstwa na wysokim poziomie będzie bezpośrednim zagrożeniem dla naszego stanu zdrowia, a czasem i życia – czego oczywiście nikomu nie życzę.
Po więcej odsyłam na ciekawą stronę, gdzie wizyta u kardiologa rozłożona jest na czynniki pierwsze, zawsze warto poszerzyć wiedzę :)

4. Stomatolog

Kontrolne badania zębów są bardzo ważne, ponieważ to właśnie przez problemy w uzębieniu powstaje wiele chorób. W skrajnych przypadkach chore zęby mogą prowadzić do schorzeń serca, a nawet mózgu. Jeśli gdzieś mamy najzwyklejszą próchnicę, warto jej się więc pozbyć jak najszybciej i nie pozwolić na dalszy rozwój.

5. Inni lekarze specjaliści

Celowo nie piszę jakich, bo to zależy czy mieliśmy z czymś problem w sezonie. Jeśli bolały nas plecy, stawy itd. warto skonsultować to najpierw z fizjoterapeutą lub ortopedą sportowym, problemy ze wzrokiem – z okulistą, itd...

źródło: http://www.bike198.com
To chyba wszystko, trochę się tego uzbierało ale raz w roku to chyba nie jest wielki problem. Argument z brakiem czasu odpada, bo teraz można odstawić rower. Jest też argument który do mnie trafia, czyli koszty takich badań, ale jak kogoś stać na super ekstra karbonowego rumaka, a nie potrafi przeznaczyć środków na profilaktyczne badanie własnego zdrowia to jest to trochę dziwne.
A jeśli zasobny portfel to najlepiej udać się do prywatnej przychodni sportowej, gdzie zrobią nam kompleksowe badania.

No to chyba na tyle, pamiętajcie że za własne zdrowie to Wy jesteście odpowiedzialni i nikt inny. Ja osobiście wolę wiedzieć co się dzieje w moim organizmie i podstawowe badania morfologiczne wraz z moczem robię 2-3 razy w roku. Ale to jest też związane z kontrolą wytrenowania organizmu i szybką reakcją na ewentualne braki mikroelementów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz